środa, 19 września 2012

O dziurze w budżecie – rannego trzeba dobić

W moim bloku to się stało tej nocy. Od dziś „kaloryfer parzy – dziś zaczęli grzać”. Ale nie – to nie będzie wpis o tym, że „jesień mi gruchnęła przez grzejnik” i „to nie jest miłe, nie jest dobrze, jest źle o tyle że przyszła jesień znowu, ja ją znowu przeoczyłem”. Wiedziałem, że jesień idzie bo znów radni zaczęli strzelać w budżet.

Brak pieniędzy to jest wreszcie to, co może wysadzić w powietrze obecnie rządzącą moim pięknym miastem ekipę. Jeśli oczywiście opozycja ma rację i ich zabraknie na coś ważnego.
Choć nie. Już zabrakło tylko nie ma wśród naszych radnych nikogo kto mógłby:
- zorientować się na co zabrakło,
- odpowiednio tym uderzyć.
Konkrety? Proszę bardzo. Plac Orląt Lwowskich korkuje się regularnie. Codziennie. W lutym 2010 miał być przetarg na budowę pewnej kluczowej prowizorki – połączenia Tęczowej i Góralskiej. Łącznik niedługi, tani – ale odciążyłby i pl. Orląt i pewnie Jana Pawła II. Łącznik drogowy więc i radny każdy zmotoryzowany zrozumieć powinien, że to potrzebne. Gdyby ten przetarg był w lutym łącznikiem kierowcy jeździliby od roku. Nie ma go – bo żal jakichś 5 milionów. Urzędnicy uznali, że o tyle jest za drogi projekt – i łącznik po raz N-ty przeprojektowują. Słyszał ktoś, żeby radny tym atakował? A radny słyszał jakiś o czym ja piszę?

Żeby nie było, że potrafię wskazać tylko jeden taki projekt. Rok temu prawie, w grudniu radni Rafała Dutkiewicza przeznaczyli dodatkowe pieniądze na remont dróg zamiast torowisk. Efekt? Nie ma pieniędzy na naprawianie zwrotnic. Tramwaj Plus – ten drogocenny i bardzo medialny – do końca czerwca jest blokowany na skrzyżowaniu Legnicka-Lotnicza-Millenijna-Na Ostatnim Groszu. Motorniczy wychodzi z pięknej skody i wajchą macha. I znów: słyszał ktoś, żeby radny tym atakował? A radny słyszał jakiś o czym ja piszę?

To dwa przykłady. Dorzucę choćby brak pieniędzy na światła na pl. Kościuszki, czy na drogi rowerowe inne niż mało sensowne malowanie pasów na ulicach. To przykłady o pieniądzach i kiepskim zarządzaniem inwestycji. Wszystkie opisały media. Wciąż niestety jedyna grupa, która patrzy władzy miejskiej na ręce. A gdzie jest opozycja? Co robi? Grzmi? Oj – jak coś grzmi to pewnie burza idzie, choć za oknem słońce jesienne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz