Co zrobić, jak grunt się pali pod nogami? Zmień narrację. Ucieczka do przodu. Dutkiewicz właśnie to zrobił i zapewnił sobie wygraną za dwa lata, a więc nam kolejne 6 lat swoich rządów.
Dlaczego nikt z nim nie wygra? Powody są trzy. Po pierwsze, nie ma nikogo, kto miałby jednocześnie środki i wizję miasta atrakcyjną dla kogokolwiek – ostatnio radny miejski PO wrzucił mi program Sławomira Piechoty z poprzednich wyborów, w których dostał megalanie jako, wciąż aktualna wizję Platformy na to miasto. Bez komentarza.
Po drugie, wrocławianie dali się kupić bajeczce o dobrym carze i złych bojarach, w których Nasz Prezydent nie odpowiada za nic – nawet za brak nadzoru nad własnymi wiceprezydentami, bo „no co niby ma zrobić” (na poważnie: moi mądrzy znajomi używają takich argumentów).
I wreszcie po trzecie, bo wrocławianie zasługują na Rafała Dutkiewicza – co jest bardzo gorzką konstatacją, bo długo chciałem wierzyć, że zasługują na więcej.
Będziemy więc mieli sześć lat „ciepłej wody”. Wmawiania sobie, że jesteśmy najlepsi w Polsce, choć z porównań wychodzi, że mieszka się u nas gorzej niż w Szczecinie. Sześć lat korków. Sześć lat stawiania pomników typu Narodowe Forum Muzyki (choć melomanów mamy tyle, co kot napłakał – za to prezydent jest melomanem), fontanna na Pergoli (bo Zdrojewski postawił w Rynku), Muzeum Sztuki Współczesnej (choć do innych muzeów, także tych wyremontowanych, pies z kulawą nogą nie zagląda) i szklany domek dla Geta koło Jasia i Małgosi (bo tak).
Szkoda tylko, że za bardzo kocham ludzi w tym mieście, by się stąd wyprowadzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz